Opadły na Lissandrę niczym jakiś sen na jawie — wizje o Białym jak Kość Słoniowa Jeleniu i starej magii dawno zapomnianej przez czas. Nawet teraz ta ponadczasowa wiedźma żyje pośród powykręcanych cieni minionego rozrostu, czekając na dzień, w którym jej umarli bogowie wyleją się z własnych zgniłych i przeklętych grobów.